Casus adam halber czyli ohydne komuna-PRL-owskie prześladowanie śląskiego deejaya










adam halber (1948 - 2015)

zmarł kolejny gwiazdor z prl / pieszczoszek komuchów - osobnik, który kolaborując ochoczo z komunistycznym reżimem narobił dużo krzywdy polskiemu deejaystwu w latach '70 / '80 (i mnie osobiście!)

W imieniu komuchów weryfikował - brał udział w brudnych i prześladowczych, komunistycznych weryfikacjach deejayów, a także działał na szkodę deejayów w krpd (krajowa rada prezenterów dyskotek) organizacji kryminalnej, prześladowczej - czytaj poniżej ...
 

Jestem ofiarą tamtego systemu i tego co robił / w czym brał udział także halber obok swoich prl-kolesi: agenta 'sb' waschko, gaszyńskiego, walickiego, kondratowicza czy dobrskiego i wielu innych kolaborujących z reżimem zamiast tak jak np. 
Panowie (narodowi bohaterowie) Wałęsa, Kuroń, Mazowiecki, i wielu im podobnych - walczyć z nim z tym podłym, reżimowym systemem !!


___________________________________________________

ten blog to praca czysto historyczna
natomiast współczesnymi sprawami polskich deejayów i dyskotek zajmujemy się 
(bo nie jest nam to obojętne) na innym blogu

czytaj tego bloga, który bezlitośnie rozprawia się
z polskim deejay and dyskoteka ciemnogrodem,
zacofaniem i nawrotem do PRL patologii:

http://dj-union-poland.blogspot.com/




... ludzi światłych i inteligentnych 
od ludzi prymitywnych i głupich 
odróżnia mądrość czyli wiedza 
o przeszłości ...






TEN BLOG TO JEDYNIE KRÓTKIE FRAGMENTY 
 - całość ogromnej, spisywanej przeze mnie światowej historii dyskotek i deejayów (w tym także tej polskiej) można przeczytać + zobaczyć tysiące unikalnych fotek / skanów wyłącznie w mojej książce, 
którą można kupić na eBay: 
http://discjockey-discjockey.blogspot.com/
___________________________________________________





... wolność to możliwość mówienia czy pisania ludziom tego czego nie chcą słuchać ...  

George Orwell






publikacja historyczna o ludziach,
organizacjach, itp. szkodliwych tworach 
działających na terenie Polski w latach '70 i '80





Jest cała masa "komuno-szmat", zawoalowanych beneficjentów i pieszczoszków tamtego systemu dziś usiłujących się przedstawiać, jako jego przeciwnicy na niwie politycznej czy choćby kulturowej jako weterani walki z systemem etc. I dlatego właśnie próbuje wyciszać i pacyfikować się wszelkie głosy mogące naruszyć ich wyidealizowane, nieprawdziwe wizerunki...

___________________________________




TEN NEWS ZWALIŁ MNIE NIEMAL Z NÓG:


xxxxxxxxxxxxxxxxxx - - - news - 62 - - - xxxxxxxxxxxxxxxxxx
4 kwiecień 2015





------------------------------------------------------

trudno się z czymś takim godzić w milczeniu !!


KONFRONTACJA FAKTÓW




Prezydent mojej ojczyzny odznaczył "zacnego i zasłużonego obywatela" 
bo pewnie nieznane mu były fakty zawarte opowieści pod poniższym linkiem: 
http://dyskoteki-deejaye-prl.blogspot.com/p/casus-adam-halber-czyli-ohydne-prl.html

Prezydent zapewne nie wiedział albo został wprowadzony w błąd na temat tego - czego osobnik, niejaki adam halber nawyrabiał w czasach komuna-PRL i jak w latach '70 i '80 prześladował i sponiewierał niewinnego człowieka za jego życiową totalnie antykomuszą postawę czy "osiągnięcia" w stawianiu oporu takim czy innym komuna-władcom / takim halberom.

ZA MOJE ANTYKOMUNISTYCZNE ARTYKUŁY W PRASIE USA CZY UK RYZYKOWAŁEM ŻYCIEM !! 
(vide skany moich amerykańskich i angielskich artykułów z lat '70 i '80: 
http://disco-yahupawul.blogspot.com/

- - - - - - - >> w szczególności te:



PREZYDENT NAGRADZAJĄCY TAKICH JAK hALBER - daje wyraźny i bardzo bolesny znak, że nie takich jak ja Polaków w Polsce się ceni i nagradza medalami za jawny opór (ryzyko utraty życia - nawet) przeciwko komuchom w czasach reżimu PRL ...

TUTAJ CIĄGLE JESZCZE CENI SIĘ I NAGRADZA (kolaborujących na maxa z komuchami) NASZYCH PRZEŚLADOWCÓW Z CZASÓW PRL ...





Ja byłem przez adama halbera w komunie-prl na maxa prześladowany bo nie było mi po drodze z disco i deejay zacofańcami, szpanerami, amatorami, agentami 'sb', wrogami prawdziwej ideii disco & deejay.



Mnie fascynowała prawda i oryginał – taki jaki był w USA, UK i w całym cywilizowanym świecie. halbera i jemu podobnych fascynował stworzony przez niejakiego franciszka walickiego (inny sługus komuchów) disco / deejay komuna MUTANT – wykoślawiona i wykolejona forma z wrednymi ‚WERYFIKACJAMI’ na czele !!

adam halber był wtedy, w latach ’70 czy ’80 – BIG-KOMUCHA-GONZO i zarządzał sprzedajnymi, polskimi deejayami (raczej deejay prostytutkami) w imieniu i na rzecz komuchów. Nie chciałem z takimi mieć nic wspólnego i za to mnie niszczyli gdzie tylko mogli – wedle komuszej zasady – „kto nie jest z nami ten nasz wróg” !!

Komuchy, deejay prostytutki z‚ krajowej rady prezenterów dyskotek’ (krpd prześladowcza organizacja komunistyczna) wydali mi we wczesnych latach '80‚ zakaz pracy’ w mojej ojczyźnie, którą zagarnęli przemocą dla siebie.




JESTEM NA MAXA ZAWIEDZIONY I CZUJĘ SIĘ OSZUKANY PRZEZ PREZYDENTA MOJEJ OJCZYZNY, A W ZWIĄZKU Z TYM PRZENIGDY NIE ZAGŁOSUJĘ NA NIEGO W NADCHODZĄCYCH WYBORACH !!

MATERIAŁY O INNYCH prześladowcach z komuna-prl cieszących się licznymi państwowymi odznaczeniami: http://dyskoteki-deejaye-prl.blogspot.com

TEN TAKŻE NAZBIERAŁ PAŃSTWOWYCH MEDALI CO NIE MIARA, A BYŁ ZATWARDZIAŁYM KOMUCHĄ, KOLABORANTEM I WROGIEM WOLNOŚCI: 



cytat z internetu:  








Oto poniżej dowód czym ta komunistyczna świnia zajmowała się 
w czasach PRL !! Komunistyczny prześladowca deejaya dostał medal 
od prezydenta w wolnej Polsce !!

HAŃBA, HAŃBA, HAŃBA !!!

http://1952yahudeejay1970.blogspot.com/p/zakaz-pracy-dla-deejaya-jestem-jedynym.html






adam halber (1948 - 2015)

adam halber z lewej i janusz kondratowicz 
- członkowie komisji weryfikującej (w latach '70 i '80) 
polskich deejayów w imieniu władz komuszego prl 


!!
przy okazji focia jaką sobie "strzelił" nasz "deejay gwiazdor z prl" w czasach kiedy był prominentnym politykiem sld i ważną figurą w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji (KRRiT) - focia z niejakim Zygmuntem Slorzem - dzisiaj właścicielem 'Polsat' a kiedyś - no włos się jeży z wrażenia i przerażenia(!!) - poczytajcie co na jego temat widnieje w internecie i nie tylko: 

albo to:


znajomkowie - adam halber - wówczas członek sld i ważniak z KRRiT oraz właściciel 'Polsat' - Zygmunt Solorz


***
... no a teraz moja opowieść o prl-owskim prześladowcy 
antykomunistycznego deejaya z lat '70 ...






CASUS – aDAM hALBER
w latach ’70 i ’80 szef  tzw. ‘krajowej rady prezenterów dyskotek (krpd)




'krpd' to komunistyczna organizacja (innych wtedy nie mogło być), której celem był polityczny nadzór nad polskimi deejayami i dyskotekami – na co dowodem był jedn z celów tej organizacji, a mianowicie - “kształtowanie światopoglądu ideologicznego polskich deejayów”. Doskonale wiadomo co to wtedy znaczyło - znaczyło, że poglądy deejayów mają być socjalistyczno-komunistyczne. Do dyskotek i deejayów (idei zachodniej) pasowało to jak przysłowiowy kij do pleców ...
_______________________________________________________



W 1979 roku halber dał się poznać jako “działacz” krpd i autor, jeden z bohaterów grubego oszczerstwa prasowego będąc zapewne przeświadczonym o swej całkowitej bezkarności. Na łamach ówczesnego, komunistycznego szmatławca o tytule ‘Student’ – dopuścił się oszczerstwa prasowego wobec jednego z polskich deejayów dyskotekowych Yahu Pawul  [ yahudeejay ] – czyli mnie :-)))))

adam halber zaatakował mnie ohydnie, ponieważ znajdowałem się w bezpośredniej i to super mocnej opozycji do niego i krpd – właśnie w zakresie innego całkowicie światopoglądu ideologicznego, w zakresie mej działalności deejayskiej czyli zbratania się z deejayami ze “zgniłego, imperialistycznego zachodu” (jak to wtedy nazywano) zamiast z tymi z krpd.

halber i jego koleś z Krakowa – niejaki jan poprawa, będący wtedy redaktorem naczelnym komunistycznego (innych nie mogło wtedy być) szmatławca o nazwie ‘student’ – uknuli przeciwko mnie wstrętną intrygę. Napisali o mnie ohydny i szkalujący tekst, że swego czasu jakoby napisałem "list żebraczy" do jednego z pism angielskich dla deejayów w wyniku czego zagraniczni koledzy po fachu zaczęli mi (polskiemu deejayowi żebrakowi !) masowo przysyłać tzw. płyty promocyjne (czyli darmowe / reklamowe) dla prezenterów dyskotekowych.

Niniejszym ujawniam ten list - powód zawistnej bazgraniny i szkalowania mnie przez adama halbera. Jak to był "list żebraczy" - to autorowi takiego określenia i pomylenia wręcz przedszkolnych pojęć należało się skierowanie na stosowne leczenie psychiatryczne


Skąd halber wiedział o jakimś moim liście za granicę i o jego treści !? Nie chce tego "zdradzić" ?! :-)))

Jedno jest pewne - moja korespondencja była "pod nadzorem" tajnej milicji politycznej 'sb', która wtedy kontrolowała i cenzurowała moją, bardzo obszerną zagraniczną korespondencję. 






moja szeroka współpraca i korespondencja z zagranicznymi przyjaciółmi była szpiegowana - oto dowody "oficjalnej" inwigilacji / szpiegowania śląskiego deejaya Yahu Pawul przez służby specjalne 'sb' w czasach prl - (te czerwone pieczątki na kopertach) cenzurowano moje listy lub nawet konfiskowano, dopuszczano się oficjalnej kradziezy przysyłanych mi masowo płyt, taśm, czasopism deejayskich, itp !!!



W tym samym czasie krpd, na bazie donosu kilku śląskich kabel-deejayów (takich tubylczych deejay-prostytutek) - zaplanowało totalny zamach na moją wolność i podstawowe prawa człowieka zakazując mi wykonywania zawodu discjockeya dyskotekowego oraz konfiskatę przysyłanych mi masowo z USA i UK promo płyt oraz podział tych płyt pomiędzy siebie / członków krpd. 

W tamtych czasach to było zarówno możliwe jak też bardzo łatwe. Wystarczyło, że jeden komuch posłał list do innych podobnych sobie komuchów w regionalnych komitetach pzpr czy zms + do sb, a te w mgnieniu oka zablokowały samotnemu deejayowi dojścia do wszelkich klubów i dyskotek prl oraz zgarniały z poczty jego paczki z płytami i listy – co rzeczywiście miało miejsce pod koniec 1979 i prawie cały rok 1980. Potem prześladowania te ustały i zostały zastąpione innymi – tymi wynikającymi z wprowadzenia przez komunę stanu wojennego w grudniu roku 1981. W stanie wojennym byłem już inaczej prześladowany – robiono to całkiem oficjalnie, bez najmniejszego ukrywania się. Do dziś trzymam koperty i opakowania ze sławetnymi pieczątkami o przeprowadzonej kontroli moich przesyłek, która to kontrola była “prawem” owego okresu komuszej wojny z własnym narodem.




Chcąc przeżyć i utrzymać przy życiu rodzinę, po wprowadzeniu przez krpd przeciwko mnie prześladowań, musiałem się ukrywać we własnej ojczyźnie, występując pod nie swoim nazwiskiem, oszukując w dokumentach, wreszcie emigrować z Polski i prosić o azyl polityczny w USA. 

Do dziś (a mamy rok 2012 kiedy piszę te słowa) nie mogę zrozumieć po co i dlaczego krpd dowodzona przez halbera i jego kolesia dobrskiego to zrobiła. Odpowiedzi może być wiele. Być może halber lubił dokuczać innym ludziom, a może chciał się wykazać przed władzą jako sprytny, młody działacz, że niby jest taki czujny, spostrzegawczy i nikomu nie przepuści, że znalazł niepokornego wroga socjalizmu i kolaboranta imperialistów.

adam halber, mój prześladowca z przeszłości po latach, przy poparciu kolesi z pzpr zwanym potem sld, dostał się do Sejmu III RP, a następnie do KRRiT. Teraz śmieje się w kącie z naiwnych Polaków, którzy mu na to pozwolili i zapewnili tym samym niezłe apanaże i emeryturkę.
Dziwnie się czuję w mojej ojczyźnie nosząc w pamięci takie wspomnienia i fakty, których żadną miarą nie da się wykasować, ponieważ były to zdarzenia zbyt podłe, bolesne, łamiące mi karierę zawodową i życie.


cytat publikowanego wcześniej scanu legitymacji a. halbera
jako członka jednej z komuszych organizacji z czasów prl czyli związku zawodowego pracowników kultury - sekcja prezenterów dyskotek



PONAD TO - - - - >>

Czytając materiały pod linkami z tego miejsca w internecie czytelnik może z łatwością zobaczyć i zrozumieć kim wtedy byłem: http://yahudeejay.blogspot.com/


Byłem najbardziej znanym zagranicą deejayem z Polski. Najznamienitsze (ZAGRANICZNE) 'Stowarzyszenia Deejayów', których byłem (jedynym z Polski)  członkiem honorowym były bombardowane przez biura promocji firm płytowych prośbami o adresy deejayów. Ja byłem jedynym znanym im deejayem z Polski. Firmy te same słały do nas masowo płyty promocyjne abyśmy je grali i promowali, a w zamian posyłali tzw. 'Reaction Report'. Dostawałem takich płyt kilkanaście tysiacy rocznie i grubo z tego żyłem sprzedając je (na wielką skalę)  połowie polskich deejayów !!

Pisano też o mnie w zagranicznej prasie deejayskiej i dyskotekowej: http://yahudeejay.blogspot.com/. O mnie a nie o halberze i jego kolesiach z krpd. Wywoływało to w Polsce dziką wściekłość, zawiść i zazdrość deejayów (takich deejayskich prostytutek z prl), którzy poszli na kolaborację z komuchami !

OTO INNE REZULTATY MOJEJ ZAWODOWEJ KORESPONDENCJI DEEJAYSKIEJ Z LAT '70 - REZULTATY "żebraczych listów" jak napisał tępy komucha i prześladowca a. halber

Od najdawniejszych czasów jakie pamiętam w mojej deejayskiej działalności - (1970) otrzymywałem masowo 
z USA, UK, itp. tzw. promocyjne płyty (promo-copy, promotional, demonstration, factory sample) 
- czyli egzemplarze posyłane deejayom na całym świecie za darmo - po to aby je / te płyty publicznie grali 
i posyłali w zamian 'reaction raport' czyli właśnie opinię o płycie, reakcję publiczności na nagranie. 

Jako zawodowy DJ wiedziałem jak to robią inni na świecie i szybko dołączyłem do grona tych deejayów :-))))




 - - - >> oto niektóre z moich dawnych skarbów << - - - 

... kliknij w foto aby powiekszyć ...

 

Choć w Polsce istniały zarówno dyskoteki jak i deejaye od początku lat '70 - to z dobrodziejstwa płyt promo mało kto skorzystał. Tu była prl-komuna, weryfikacje, krajowe rady deejayów i cały ten komunistyczny chłam. 

Deejaye i ich nadzorcy byli durni aż do bólu i nie korzystali z tego z czego ja i paru mi podobnych korzystało na maxa.

W tamtych czasach dostawałem masowo płyty promo z USA i UK. Było tego nadmiar czyli tak dużo że mogłem nimi handlować pomiędzy setkami polskich deejayów i nie tylko - no i nieźle z tego żyć przez wiele, wiele lat w zacofanym ciemnogrodzie jakim był prl :-))))

Doprowadzało to do wścieklizny niektóre osobniki kolaborujące z reżimem komunistycznym takie jak niejaki adam halber, jan poprawa czy maciej dobrski i paru im podobnych - głównie te z tzw. 'krajowej rady prezenterów dyskotek' (krpd) - organizacji politycznej i reżimowej, którą potem (po upadku komuny i PRL) niejaki janusz kondratowicz (który wcześniej "weryfikował" deejayów w imieniu komuchów) przekształcił w jakieś pspm (polskie stowarzyszenie prezenterów muzyki)Urwało mu się prl-koryto to szukał sobie nowego :-)))))))


Bardzo ich gryzło w oczy i gdzie tam jeszcze, że bardzo niezależny i świadomy anty-PRL deejay, który oficjalnie ich krytykował i nie chciał z nimi mieć nic wspólnego był popularayzowany / opisywany w zagranicznej prasie deejayskiej zamiast nich - prl-gwiazdorów posłusznych reżimowi i komuchom oraz, że (w związku z powyższym) wszystkie prawie zagraniczne firmy płytowe posyłają mu darmowe płyty - tzw. egzemplarze 

deejayskie - zamiast im (powtórzę) prl-gwiazdorom, posłusznym reżimowi i komuchom.


*

Byłem chyba jedynym anty-prl deejay oraz na maxa PRZEŚLADOWANYM(!!) za to, że nie chciałem się z "kolegować" z prl-prostytutkami czyli takimi halberami, walickimi, kondratowiczami i wielu im podobnymi. Byłem przez nich prześladowany za to, że potrafiłem nawiązywać światowe kontakty zawodowe, że potrafiłem sciągać dla siebie do Polski masowo zagraniczne płyty promocyjne, a co najważniejsze - GRAĆ JE POLSKIEJ PUBLICZNOŚCI DYSKOTEKOWEJ LAT '70.


... Tu są te publikacje prasowe na mój temat - za które w reżimowym komuna-total-syf-prl można było trafić do 'wpierdla' albo zaginąć bez śladu !! http://disco-yahupawul.blogspot.com/

Sporo ryzykowałem, a po latach wkórw*ony jeno zauważałem jak moi prl-komuna oprawcy sprzed lat tacy jak halber, walicki czy kondratowicz, itp. - dostają medale od (zdawać by się mogło) mojego Prezydenta.





- - - ->> korespondencja jaką zawodowy deejay prowadził z zagranicznymi właścicielami muzyki << - - - - 

... kliknij w foto aby powiekszyć ...

               
                                              


W całym cywilizowanym i rozwiniętym świecie zawsze to było i tak to działało. Tam nigdy i nikomu nie przyszło do głowy aby deejayów prześladować, ścigać i dręczyć czyli weryfikować ich - tak jak to miało miejsce w komuna-prlu.

Cywilizacja tym różni się od ciemnogrodu, że tam deejay to przyjaciel autorów muzyki, producentów i wytwórni płytowych. Tam deejaye zawsze byli lubiani i szanowani przez muzyczny biznes bo grając, popularyzując muzykę publicznie wspomagali, działali na wielką korzyść autorów, producentów i firm płytowych / całego muzycznego biznesu !! :-)))))

U nas prywata paru osobników doprowadziła do wynaturzeń, mutacji i odwrócenia normalności do-góry-nogami czyli zjawisk niespotykanych nigdzie na świecie ! 

                   




OTO MOJA KORESPONDENCJA Z hALBEREM


----- Original Message -----
From: YAHU
To: halber
Sent: Thursday, September 09, 2010 4:59 PM
Subject: Re: historia

Panie halber :-)
Od wielu lat spisuję historię światowych, a w tym także polskich dyskotek i deejayów na stronie www.djsportal.com (już nie istnieje). Daję panu niniejszym szansę / możliwość zabrania głosu w sprawie. Chcę, aby pan napisał i dał poznać ludziom jak wygląda prawda od pańskiej strony - bo wygląda inaczej niż moja i innych - w to nikt nie wątpi. Pewnie i mój przypadek w którym zachował się pan niezwykle podle potrafił by pan wyjaśnić i uzasadnić ??  Niech by to tak w historii zafunkcjonowało - obok tego co ja publikuję na ten temat. Mnie interesuje wszystko i wszyscy. Co z tego że mieliśmy starcie i dzieliły nas różnice sporego rozmiaru ...   Do historii polskich dyskotek należymy obaj. Dlatego ponawiam apel (nawet prawo prasowe mnie do tego zmusza) o zabranie głosu w sprawie.
Nie korzystając z tego przywileju i prawa sam skazuje się pan na publikację opinii, które nie będą
mieć przeciwwagi.     Yahu Pawul


cytat publikowanego wcześniej foto - adam halber - z czasów prl, kiedy był szefem krpd


ODPOWIEDŹ hALBERA:

----- Original Message -----
From: halber
To: yahu
Sent: Thursday, September 09, 2010 4:46 PM
Subject: Re: historia

Proszę szykować kasę na odszkodowanie.
Na polemizowanie z takimi, pomówieniami szkoda fatygi.
Na szczęście ja mam na wszystko papiery.
Zobaczy je Pan na procesie.

List takiej treści to swoisty i niesamowicie ohydny chichot historii. Ktoś taki jak halber, mój prześladowca w czasach komuny ma odwagę i śmie mi grozić jak tylko zacznę ujawniać prawdę ?!
_____________________________


PROWOKACJA


pismo takiej treści (poniżej) przysłał do mnie (jeszcze przed publikacją cytowanego powyżej paszkwila adama halbera) niejaki jan poprawa, redaktor niby naczelny owego szmatławca 'Student' z Krakowa





jan poprawa - prowokator, współwinowajca nagonki i szkalowania
Yahu Pawul w czasach prl - - osobnik wielokrotnie odznaczony i to w czasach kiedy prl ponoć upadła ??!:


Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (2000)
Medal „Gloria Artis”
Odznaka Zasłużony Działacz Kultury (dwukrotnie)
Nagroda Miasta Krakowa w dziedzinie kultury (1990)
Nagroda im. Stefana Żeromskiego (2002)
"Złoty laur za mistrzostwo w sztuce" Fundacji Kultury Polskiej (2002)
Nagroda im. Jana Adamczewskiego (2003)
Nagroda Andrzeja Potoka (2006)



Mam nieodparte wrażenie, że wolna Polska nagradzająca swoimi odznaczeniami takie osobniki jak poprawa czy jemu podobni - nie wiem ile takich odznaczeń mają w swoich kolekcjach halber, walicki, kondratowicz czy gaszyński albo agent Adam z 'sb' czyli waschko, że taka Polska to nadal BARDZIEJ ojczyzna naszych prześladowców, komuchów i ich kolaborantów z lat '70 - wspierających siebie wzajemnie, że to nie nasza ojczyzna - no bo nas nikt tak nie nagradza. Może się nawet okazać, że jak odkryjemy zbyt wiele prawdy historycznej - to dostaniemy w ryja podobnie jak kiedyś za komuny :-))) - - CO DAŁOBY EWIDENTNIE CZYSTY I CZYTELNY OBRAZ KTO TU NADAL PANUJE I CZYJA TO POLSKA ...


poniżej
moja odpowiedź na prowokację jana poprawy i wściekły atak adama halbera w szmatławcu 'student' - oczywiście nigdy tego tekstu nie opublikowali, ale my to czynimy po latach - ot tak dla porządku i prawdy historycznej - ABY BYŁO WIADOMO KTO TU BYŁ KTO !



Oto co napisali na ten temat w swoich wywiadach
dla http://discjockey-discjockey.blogspot.com/ inni deejaye: (sama historia)


Y@HU - Na jednym z zebrań postanowiono zakazać prawa do pracy i wykonywania zawodu deejaya Janowi Pawulowi - (znanemu deejayowi z Dolnego i Górnego Śląska) za to, że pisano o nim, a nie o prezenterach z krpd w angielskich i amerykańskich pismach dyskotekowych i dla deejayów (powodów zresztą było wiecej). Prowodyrem tej akcji był podobno halber. Czy zna Pan ten fakt i wie coś o tym haniebnym zdarzeniu ?

Bogdan Konikowski, który swego czasu był ważnym członkiem krpd i bardzo bliskim współpracownikiem halbera i dobrskiego:

"Wiem tyle co ze słyszenia. Halbera stać było na coś takiego. Był panicznie zazdrosny o sukcesy innych, uważał się za Boga i ojca prezenterów choć wszyscy wiemy, że ojcem polskich prezenterów był Franek Walicki."



Adam Kazimierczak - Kraków, który swego czasu był członkiem krpd i brał udział w zjazdach i zebraniach tej organizacji:

"Słyszałem o tym fakcie i uważam to za wielkie świństwo. Nie była to jak mi wiadomo jedyna tak bulwersująca sytuacja, takich numerów było więcej."

Andrzej Karwan - Berlin, który swego czasu był ważnym członkiem krpd i bardzo bliskim współpracownikiem halbera i dobrskiego:

"Byłem przy tym jak dyskutowano o tym na jednym ze spotkań. Byli na ciebie bardzo wściekli i dużo krzyczeli. Odradzałem im rozdmuchiwanie tego, ale nie słuchali mnie, zresztą nie tylko w tej sprawie ..."


albo co napisano o tej sprawie w książce:




"Adam Halber (prezes komisji weryfikacyjnej): W tysiącach dyskotek występują ludzie przypadkowi, często hochsztaplerzy, którzy nie zdali egzaminu lub którzy w ogóle do egzaminu nie przystępują i nie mają zamiaru przystąpić. Kiedyś był pomysł aby do ZMP-owskich akcji rozśpiewanie młodzieży podłączyć szkolenie prezenterów. Niestety na tym się to skończyło. Kwitnie proceder prywatnych dyskotek, często zinstytucjonalizowanych, posiadających firmowe druki, afisze, ogłaszających się w gazetach. Niestety nawet terenowe władze kulturalne nie są skore do interweniowania w tych sprawach.

Część DJów buntowała się przeciw regułom. Jan Pawul – laureat pierwszego Ogólnopolskiego Turnieju Prezenterów Dyskotek z 1973 roku na własną rękę nawiązał współpracę z NADJ – brytyjskim narodowym stowarzyszeniem DJów i jako pierwszy w Polsce w 1975 r. dostawał promocyjne płyty z Zachodu. Rozsierdziło to Adama Halbera, który na łamach pisma 'Student' rozpoczął nagonkę na Pawula, nazywając go hochsztaplerem i żebrakiem. Pawul wytoczył mu proces o ochronę dóbr osobistych, ale przegrał, bo komunistyczny Sąd za bardziej wiarygodne uznał dowody przedstawione przez należącego do PZPR Halbera. W efekcie Pawul wyemigrował do Stanów Zjednoczonych."




_____________________________________



CIEKAWOSTKA NA SAM KONIEC




Prezentujemy scan / fragment  artykułu adama halbera napisany przez niego w czasach:

*kiedy to dało się zauważyć wyraźne wysychanie dyskotekowego i deejayskiego koryta -

*kiedy to nadszedł czas "żniw" po okresie wieloletniego niszczenia (KRPD, weryfikacje) deejayów i dyskotek w Polsce -  

halber pisze z rozbrajającą szczerością, że "doprowadzono tę formę rozrywki do skandalicznej deformacji ".   
A KTO TO KU*WA ZROBIŁ ?!!

Przecież to ty halberze i tobie podobni (walicki, kondratowicz, gaszyński, niemczycki, dobrski, waschko) rządziliście na maxa polskimi dyskotekami i deejayami w okresie komuszego prl !!    TO WŁAŚNIE WY - i nikt inny(!) - doprowadziliście tę formę rozrywki do skandalicznej deformacji  - TO WY I NIKT INNY - MACIE TERAZ CAŁĄ(!!) HAŃBĘ 
NA WŁASNOŚĆ :-))))

halber przyznaje, że dyskoteki i deejaystwo - "był to ruch oddolny hamowany przez władze". A jakże - wszyscy wiedzieliśmy o tym od samego początku (1970). Jednak nic, ale to NIC(!) nie przeszkadzało to halberowi kiedy był ważniakiem od dyskotek w prl-owskim krpd, albo kiedy szkalował i niszczył biednego deejaya ze Śląska Yahu Pawul właśnie za to, że Pawul działając total "oddolnie" nie chciał brać udziału w komunistycznym szwindlarstwie krpd czy tzw. 'ministerialnej komisji weryfikacyjnej dla deejayów', itp. komuszych wynaturzeniach prowadzących do "deformacji" polskich dyskotek i deejaystwa w latach prl.

TO TY hALBERZE I TOBIE PODOBNI (walicki, kondratowicz, gaszyński, niemczycki, dobrski, waschko) BYLIŚCIE WIELCE SKUTECZNYM RAMIENIEM KOMUSZEJ WŁADZY prl  - RAMIENIEM HAMUJĄCYM TEN ODDOLNY RUCH !! 

NIKT Z WAS NIGDY SIĘ TEJ WŁADZY NIE PRZECIWSTAWIAŁ - tak jak to czynili mocno prześladowani w prl deejaye - Yahu Pawul albo Stanisław Danielewicz !!!


halber & kondratowicz - dwaj gonzowie z lat '70 weryfikujący 
polskich deejayów decydujący w imieniu komuchów czy owi deejaye nadają się do zawodu czy nie ...


20 wrzesień 2012


___________________________________________



oto ZAKAZ PRACY dla deejaya wystawiony 
przez reżim PRL na życzenie KRPD i halbera:
[ czytaj szerzej ]




piszcie poniżej komentarze albo na adres yahu70@gmail.com
- przysyłajcie do publikacji fotografie z dawnych lat, scany prasowe
i scany dokumentów - przysyłajcie wasze artykuły, opowieści, itp.
- wielu (w szczególności komunistyczni kolaboranci) nie będzie się ze mną zgadzać
i będą mieć (co naturalne) inne zdanie, ale nic to - dla mnie wszystkie teksty
są historycznie cenne :-)
______________________________________________________________

... może ja wyraźniej i inaczej od innych postrzegałem tutejsze błędy, wypaczenia i wręcz zwyrodnienia - omijałem tubylcze układy, koterie i miałem masę zagranicznych kontaktów - a tam było zgoła inaczej(!!) - żyłem jakby w innym disco deejay świecie - dostawałem z USA Record Co. setki kosztownych promo płyt rocznie + czasopisma, listy, taśmy z nagranymi live w dyskotekach programami, itp. i zrazu obce było dla mnie to co robili i czym żyli ziomale :-)))))))
oraz ultra nowoczesną eKsiążkę o historii dyskotek i deejayów: http://discjockey-discjockey.blogspot.com/






eKsiążka o niezwykle pełnej i niepublikowanej dotychczas, ohydnej 
polskiej disco & deejay historii / prawdzie z czasów komuszego-PRL - książka bardzo niewygodna dla wielu posłusznych komunie deejay- prostytutek i kolaborantów ... 

http://discjockey-discjockey.blogspot.com/

DISCJOCKEY
... zdeptane marzenia ...



... kliknij w foto aby powiększyć ...













inna książka - ta o światowej historii disco & deejay (po angielsku)



czytaj też: http://dyskoteki-deejaye-prl.blogspot.com/p/krajowa-rada-prezenterow-dyskotek-krpd.html








(C) copyright
Proszę przesyłać uwagi, sugestie, propozycje zdjęć i tekstów bezpośrednio na adres:   pawul70@gmail.com                                                                                                        
Autor bloga dołoży wszelkich możliwych starań, aby prezentowane treści były prawdziwe oraz nie naruszały rzeczywistych praw osób trzecich, w tym praw autorskich (jeśli zostaną ujawnione, będą znane). 

Zważywszy jednak jak działa światowy internet, itp. należy brać pod uwagę fakt, że często nie można powyższego zagwarantować. Dlatego błędne informacje – brak autorstwa fotografii, tekstów, dokumentów, itp. ujawnionych na tym blogu nie mogą być podstawą jakichkolwiek roszczeń bez uprzedniego kontaktu z autorem celem ustalenia faktów, itp. 


**********************************************************

Please send comments, suggestions, photo and text suggestions directly to the following address: pawul70@gmail.com

The author of the blog will make every effort to ensure that the presented content is true
and did not infringe the actual rights of third parties, including copyright (if any disclosed will be known).

However, considering how the global internet works, etc., it should be taken into account that this often cannot be guaranteed. Therefore, incorrect information - the lack of authorship of photos, texts, documents, etc. disclosed on this blog cannot be the basis for any claims without prior contact with the author to establish the facts, etc.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

zważywszy na wielość łobuzerki w internecie zmuszony jestem do wcześniejszej kontroli komentarzy aby powstrzymywać treści niewłaściwe :-))))